Pojechałem na pogrzeb, znajomy organista, już emeryt, 88 lat.
Poza obrys „ramki” wystają ci, co to im za ciasno i z tego powodu krzyku jakiegoś już narobili.
Jak ma żyć, jak ma pracować, jak ma się modlić taki zwyczajny ksiądz naszych dni?
18.09, Zlate Hory. Po raz 25. odbyła się pielgrzymka Czechów, Niemców i Polaków do sanktuarium Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Mszy św. przewodniczył biskup opolski Andrzej Czaja.
Matka Boska jest uparta. Przecież tego sanktuarium miało nie być. Tego, które zwiemy Mariahilf – Maryjo-Pomóż!
Nad tymi cechami też warto się zastanowić z etycznego punktu widzenia. Bo delikatność w kontaktach międzyludzkich jest wprost niezbędna, zaś szorstkość bywa niepożądana, wręcz paraliżująca.
W przeszłości wszystkie totalitarne systemy upadały. Ileż jednak zostawiały za sobą zgliszcz i długo jeszcze tlących się pożarów...
Przywołane w tytule określenia zdają się nie należeć do zakresu etyki.
Dlaczego szukać innego kościoła? Powodów może być sporo.