Kiedy 41 lat temu z Lublina ruszała pierwsza pielgrzymka do Częstochowy, działy się różne rzeczy. Tajniacy UB rozkładali pornografię, sypali cukier do baku, a nawet doszło do eksplozji... żurku.
Wziął ze sobą Pismo Święte i szczoteczkę do zębów. Poszedł na ulice, by mówić o Jezusie. Zdarzenia, jakich stał się świadkiem, pokazują, że Bóg działa tu i teraz. Takie doświadczenie ma Bartek Jełowicki ze wspólnoty neokatechumenatu.
Rocznica śmierci arcybiskupa lubelskiego skłania do wspomnień. Wielu ludzi na półkach swoich biblioteczek ma jego książki, często z osobistą dedykacją. Nie ma go wśród nas, a jednocześnie wciąż jest obecny.
Kiedy 1 marca 1891 roku we wsi Baranówka pod Lubartowem urodził się pewien chłopiec, nikt nie przypuszczał, że czeka go męczeńska śmierć i chwała ołtarzy. 75 lat temu zamordowano karmelitę o. Józefa Mazurka. To jedyny święty pochodzący z lubartowskiej parafii.
Ze swoimi malowidłami jest unikatem. Okazuje się jednak, że nasza wiedza na jej temat była do tej pory niekompletna.
Izabela piękna nie była. W dniu ślubu jej twarz pokrywały dzioby po ospie i czerwone plamy. Nic dziwnego, że jej o 12 lat starszy mąż, który żenił się z nią z powodu majątku, zachwycony żoną nie był.
Obrazy zatrzymane w kadrze tuż po tym, jak na miasto spadły bomby, opowiadają historię, która wydarzyła się 80 lat temu. Gruzowiska już dawno nie ma, ale pamięć o tym, co było, przywołała ekspozycja na placu Litewskim.
O zadaniach, misji specjalnej i nowych możliwościach, jakie stoją przed seniorami mówił bp Adam Bab.
Helena Kmieć, bł. Piotr Jerzy Frassati, Ania z pierwszego roku, Karol z piątego i wielu innych. Łączy ich to, że poszli za krzyżem. Ten zaniesiony na miasteczko akademickie do studenckiego życia nie różnił się niczym od tego, który niósł Pan Jezus.
W dobrym towarzystwie czas szybko mija, tak mogę powiedzieć o swoich latach i pracy - mówi s. prof. Zofia Józefa Zdybicka. Na KUL miało miejsce uroczyste odnowienie doktoratu znanej urszulanki, współtwórczyni Lubelskiej Szkoły Filozoficznej. Siostra profesor to nie tylko znakomity naukowiec, ale i świadek wielu wydarzeń z życia lubelskiego Kościoła.