Jak rozpoznać prawdziwe powołanie, jak upewnić się że ta droga, ta jedyna, że to Boży plan, a nie tylko subiektywne odczucie?
Kościół katolicki w Polsce nie powinien się zamykać w twierdzy i bronić stanu posiadania, lecz odważnie wyjść z bezpiecznych murów i okopów, aby nieść Chrystusa tym, którzy Go nie znają.
– Patrząc na piękno tego miejsca, człowiek aż chce się modlić do jego Stwórcy – mówił Jacek, turysta z Bielska-Białej.
Każde pożegnanie kogoś bliskiego jest zawsze złączone z pewnym bólem, a także z zastanowieniem nad sensem naszego życia i działalności. Tym bardziej, kiedy żegnamy Waszego długoletniego proboszcza – mówił w homilii podczas Mszy pogrzebowej bp Gerard Kusz.
Od pytania, czy warto na nie przyjść, ważniejsze jest to, czy ci, do których są one adresowane, mają odwagę, aby się na nich pojawić.
Siostra Agnes w życiu doświadczyła wielu upokorzeń i prześladowań ze strony władz. Ale jak mówi, nic nie działo się przez przypadek, a nad wszystkim zawsze czuwał Bóg.
Jest powiedzenie: „Jeśli brakuje żywych świętych, trzeba czcić relikwie”. Tyle że jednak „święci nie przemijają, święci żyją świętymi”.
Założyciel tego zgromadzenia znany jest jako genialny wychowawca, ojciec i nauczyciel młodzieży, pisarz, a także twórca stylu wychowania zwanego systemem prewencyjnym bądź uprzedzającym.
- Ważne jest dla mnie poczucie Kościoła powszechnego - mówi o rekolekcjach Magdalena Witt z Poznania. Przyjeżdża na nie od 13 lat.
Ciepły, dobrotliwy i zawsze spragniony spotkania z drugim człowiekiem – tak we wspomnieniach rysuje się postać ks. Jana Twardowskiego, zmarłego 9 lat temu warszawskiego kapłana i poety.