Po kilku dniach maszerowania pozostaną nie tylko odciski na stopach i zakwasy w mięśniach. Bo pielgrzymka to przede wszystkim rekolekcje w drodze – czas wypraszania łask i dziękczynienia.
Zobacz rozbawionych pielgrzymów w Koszęcinie!
– Było bosko. I to dosłownie… – uśmiecha się Ewa Bielesz z Istebnej, mama siedmiorga dzieci, która po raz pierwszy w życiu wyruszyła na Jasną Górę. A razem z nią, trójka jej pociech: Celina, Bartek i Marysia.
O tym dlaczego zdecydowali się iść na Jasną Górę i jak przeżywali czas wędrówki - opowiadają pielgrzymi z Żywiecczyzny, Ustronia. Inwałdu, Cieszyna, Czechowic-Dziedzic i Kęt.
To jedyna w Polsce pielgrzymka, w której wędruje specjalna grupa dziecięca. Maluchy przejdą jednak znacznie więcej niż ich rodzice.
Już 17 sierpnia z Tarnowa na Jasną Górę wyruszą pielgrzymi. Jest jeszcze czas, by się zapisać.
Najpierw w Wysokienicach, a potem w Głuchowie dla pielgrzymów koncertował Marcin Styczeń.
W parafiach już trwają zapisy na pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę. Dla tych, którzy - z różnych powodów - nie mogą wyruszyć na pątniczy szlak, utworzono specjalną grupę.
Rozmowa z kard. Philippem Barbarinem, arcybiskupem Lyonu, o ŚDM, odnowie wiary, zamachach i miłosierdziu.
- Jak zobaczyłam papieża po raz pierwszy, gdy obok mnie przejechał, to od razu łzy napłynęły mi do oczu - mówi s. Paula, elżbietanka, która do Krakowa przyszła z grupą pielgrzymów z Gdańska.