Co tak bardzo przyciąga ludzi do klasztorów benedyktyńskich? Tęsknota za ciszą, zmęczenie zgiełkiem i szaleństwem świata, potrzeba odnalezienia samego siebie.
Małe miasteczko, spóźniony pociąg – okazuje się, że to dobre okoliczności do medytacji. Jeszcze bardziej zaskakujące jest medytowanie w takich okolicznościach z pomocą muzyki reggae, Boba Marley’a.
Samotność, jeśli nie jest świadomym wyborem człowieka, może być wielkim cierpieniem. To chyba jedno z cięższych powołań, jednak zawsze uznawano ją za najskuteczniejszą drogę do duchowego rozwoju.
Medytacja to codzienne życie. Nie trzeba do niej specjalnych nauk.
To schyłek filozofii, ale dla życia duchowego dopiero początek.
Rzecznik prasowy opactwa benedyktynów w Tyńcu o. Grzegorz Hawryłeczko OSB wydał dokument, opisujący przebieg sprawy o. Artura W., byłego proboszcza i zastępcy opata, który podejrzany jest o molestowanie seksualne małoletniej.
Ojcowie dominikanie czekają na tych, którzy kochają słowo Boże, i tych, którzy chcą się nauczyć modlić jak benedyktyni.
Ojca Leona słów kilka na temat rzeczywistości, która wprost i wyraźnie nie występuje w Piśmie Świętym.
Znów poruszamy delikatny i kontrowersyjny temat. Dzisiaj „Kilka słów” o aborcji.
W dzisiejszym zgiełku, hałasie, tłumie uciekamy od tego, co nam najbardziej potrzebne –ciszy. Zagłuszamy ją stale, boimy się jej. Dlaczego?