Tak jak istnieją patologie religii oderwanej od rozumu, tak istnieją patologie rozumu oderwanego od Boga.
Zamiast iść do Niniwy, wolimy płynąć do Tarszisz.
Od Boga mamy władzę, którą będziemy wykonywać.
W czasach, gdy tak wiele osób jest zagubionych, powiedzenie komuś: „Dobrze, że jesteś” i „Bóg cię kocha” może być lekarstwem opatrującym duszę.
Czytanie pozwala „trawić życie”, a nie tylko je w pędzie przebiegać.
Tak działa lincz: natychmiast, bez prawa do obrony. Jest ostateczny i nieodwołalny w skutkach.
Wrócą czasy takie, że trzeba będzie być świętym, żeby być poetą.
Szukaliśmy Ciebie, wyczekiwaliśmy Ciebie, jesteś przez nas chciany, upragniony.
Geopolityka to wpływ położenia państw na ich politykę, ale tylko wpływ.
Nie zdziwię się, jeżeli za rok usłyszymy o trzecich „Łagiewnikach w Warszawie”, albo – nie ograniczajmy wyobraźni – że ktoś ogłosi powstanie „warszawskiego” Lourdes, Fatimy czy La Salette…