Ania DODANE25.04.2007 09:10
Mam 27 lat, jestem na rencie, mieszkam z rodzicami i czworgiem rodzeństwa w wieku 16 do 29 lat. Mam od urodzenia wadę serca, ogólnie jestem schorowana fizycznie i psychicznie, płaczliwa, słaba, codziennie siniają mi ręce, mam depresję. Bardzo chciałabym mieć chłopaka, ale czy jest go sens szukać, gdyż i tak nie mogę mieć dzieci, jestem niezaradna życiowo, lekko upośledzona umysłowo. Czy w takim razie małżeństwo ma dla mnie sens, serce mam zoperowane, ale do końca życia musze zażywać lekarstwa,... »
Na skalę planetarną coraz bardziej brak wykwalifikowanego personelu medycznego informuje Światowa Organizacja Zdrowia, WHO.
aga DODANE21.04.2007 20:54
1.Skoro w Kościele katolickim papież jest uznawany za nieomylnego to wydawałoby się że jego nauczanie powinno być niezmienne. Tymczasem dowiaduję się z telewizji, że jakaś komisja teologiczna ogłosiła że dzieci zmarłe bez chrztu trafiają jednak do nieba mimo, że kiedyś kościół głosił, że znajdują się one w otchłani. Czy nie widać tutaj gołym okiem, że nauczanie kościoła jest jednak zmienne? 2. Słyszałam, że ministerstwo zdrowia chce ograniczyć kobietom możliwość rodzenia dzieci w wyniku... »
W Stanach Zjednoczonych nastąpił znaczący zwrot w kierunku obrony życia poczętego. Sąd Najwyższy podtrzymał ogólnokrajowy zakaz wykonywania aborcji metodą tzw. częściowego porodu
Jestem młodą mężatką. Ostatnio w „Gościu” czytałam wiele artykułów o ochronie życia poczętego. Oczywiście jestem za. Jednak nie jestem za niektórymi głosami, które padają ze strony katolików.
pytajaca20 DODANE16.04.2007 20:14
Witam, mam 20 lat i pare pytan. 1. Miałam taką sytuacje, że tata spytał się mnie co bym zrobiła gdybym miała do wyboru: ratować życie matki czy dziecka (chodziło o aborcje) i dałam do zrozumienia, że matki (czyli jakby popierałam aborcje). Spytałam się mamy jakie jest stanowisko kościoła i powiedziała, że nie dopuszcza on aborcji w żadnym wypadku ale nie była pewna. Ja osobiście nie wiedziałam jakie jest stanowisko kościoła. Czy moje zachowanie było grzechem ciężkim? 2. Na spowiedzi... »
Błogosławieni, którzy nie widzą Boga, a jednak wierzą, że On ich nawet na chwilę nie spuszcza z oka. Błogosławieni, którzy tkwią w ciemnościach wiary i nie domagają się żadnych olśnień, cudów, objawień i znaków
pytanie o Chrzest DODANE14.04.2007 02:24
przygotowujac sie do spowiedzi wielkopostnej natknelam sie na taki oto 'grzech' - 'odkladalem/am chrzest dziecka', po czym nastepowalo wyjasnienie, ze Kosciol (mieszkam w USA) zaleca ochrzeczenie dziecka w ciagu dwoch tygodni od narodzin, a nie odkladanie tego do miesiaca czy dwoch po narodzinach.. mam w zwiazku z tym 2 pytania: 1. Skoro Kosciol (przynajmniej ten amerykanski) uznaje odwlekanie chrztu za grzech, dlaczego wiec w wielu polskich parafiach 'skupia sie' chrzty dzieci... »
Obcy ma stać się własnym dzieckiem. Jak to możliwe? Czy można go pokochać? Czy będzie wdzięczny? Łatwy do wychowania? Czy nie spowoduje kryzysu w małżeństwie? Tego typu pytania codziennie zadaje sobie mnóstwo małżeństw, które myślą o adopcji. Niedziela, 8 kwietnia 2007