Żeby nie był do nas podobny
Mam poczucie, że 2,5-letni syn słucha mnie prawie idealnie, kiedy jestem odprężona i radosna. Ale życie jest życiem i nie jestem w stanie nieustannie taka być. Uważam, że synuś powinien w miarę szybko przychodzić do nas, kiedy go wołamy.