- Nie, nie, nie! - to nie miedziowy Lubin, ale taka mała wioska między Gostyniem a Śremem, w Wielkopolsce, 20 km od Leszna - to tam! - wyjaśniam cierpliwie.
Prawdziwa duchowość to taka, która wciela się w czyny. Dobrze rozumiał to realizm starożytnych.
O św. Andrzeju Świeradzie, łączniku między Wschodem i Zachodem, mówi o. Jeremiasz Pająk, mieszkający w pustelni w Sokołowsku prawosławny mnich.
Choć wiarę wyssał z mlekiem matki - odszedł od chrześcijaństwa. Do chrztu doprowadziło go jednak nieustanne poszukiwanie prawdy. Później odkrył potrzebę służenia innym. Z biegiem lat doszedł do codziennej prośby o przebaczenie w przekonaniu, że wszyscy jesteśmy grzesznikami, których oczyszcza tylko Bóg.
Podczas gdy wiele opustoszałych klasztorów w Europie Zachodniej zamienia się w hotele czy restauracje, benedyktyńskie opactwo Fontgombault w centralnej Francji przyjmuje kolejnych kandydatów. W dodatku otwiera swoje filie i przejmuje inne upadające klasztory.
podczas spotkania z Patriarchą Teoktystem i członkami Świętego Synodu Rumuńskiego Kościoła Prawosławnego w czasie papieskiej wizyty w Rumunii w maju 1999 roku
Co sprawia, że już od pierwszej chwili człowiek czuje się tam jak w domu; całkowicie zaakceptowany, przygarnięty do serca, włączony do rodziny? To tradycyjna monastyczna gościnność w najlepszym wydaniu.
Skoro mamy często znajdować czas na modlitwę, to w naszym rachunku sumienia, który robimy codziennie, warto sobie zadawać pytanie, który czas mogę na modlitwę poświęcić?
Wizyta Benedykta XVI do Austrii, Wiedeń 9 września 2007 r.