Rodzice ustawiają swoje dzieci w blokach startowych do życiowej kariery. Stanisław uciekł od takiego uszczęśliwiania na siłę, chciał być sobą.
Przeciętny moonista pracuje w całkowitym podporządkowaniu lokalnemu liderowi, który zobowiązany jest przyczyniać się do umacniania pozycji Ruchu.