Po rodzinie się rozeszło, że Henio palił papierosy, pił dużo kawy i lubił „pykać” w brydża. Rzekomo ewangelizował Żydów za pomocą gry w karty przy koniaku. Tak. Był niebanalnym człowiekiem.
– Ściany baraku pokrywała warstwa szronu. Babcia ratowała nas, okrywając pierzyną. Dla niej już nie starczało. Pewnego ranka obudziłam się i chciałam się do niej przytulić. Była zimna. Pochowaliśmy jej zesztywniałe ciało bez trumny, bo nie było desek – opowiada pani Cecylia.
Ks. prałat Sławomir Laskowski o święceniach przyjętych z rąk Jana Pawła II, pracy misyjnej na Białorusi, wielkiej wierze ludzi tworzących kościół w Homlu i o tym, że Bóg słyszy głos tych, którzy Go wzywają.
Miłość do Polski i Boga wyniósł z rodzinnego domu. Nie miał planów, by zostać księdzem, ale pewnego dnia, tańcząc z koleżanką, poczuł, że to jest właśnie to, co chce w życiu robić.
Z prostego, trudnego życia – do wielkich zadań...
Historia końca wojny. Mówi się dziś o wyzwoleniu Krainy Wielkich Jezior, ale dla wielu autochtonów był to czas cierpienia i poniżenia.
„Przepióreczka” z Wileńszczyzny. W marcu byli na radomskich „Kazikach”. Teraz „Gość Niedzielny” patronuje ich jubileuszowi.
Historia. Żołnierze wyklęci wracają! IPN ogłosił kolejne nazwiska zidentyfikowanych ofiar komunistycznego terroru. Są wśród nich dwaj żołnierze wyklęci z północnego Mazowsza.
Im dalej od słynnego artykułu o trotylu na wraku tupolewa w „Rzeczpospolitej”, tym więcej znaków zapytania. Nie chodzi jednak o jego treść, ale o kulisy powstania i skutki opublikowania.
Z malarstwa bywa chleb albo… nie bywa. Nieraz drżeli, czy starczy na czynsz. – Kiedyś tak pogadałem z Matką Bożą: „Maryjo, po co ja to wszystko robię…? Skoro dostałem talent od Pana Boga, to może… wykorzystajcie to?” – mówi Wacław Sobieraj.