W istocie chodziło im o Nowennę Pompejańską. – Modlitwa trwa 54 dni. Pierwsze 27 prosisz, a drugie 27 dziękujesz, i to nie dlatego, że zmusiłeś Pana Boga do czegoś, ale że zrozumiałeś i przyjąłeś Jego wolę – mówią członkowie radomskiego Duszpasterstwa Akademickiego.
Na zorganizowane przez braci z Taizé Europejskie Spotkanie Młodych w Bazylei pojechało kilkaset osób z Krakowa. Główne grupy zorganizowali franciszkanie, jezuici, karmelici oraz – po raz pierwszy – Duszpasterstwo Młodzieży Archidiecezji Krakowskiej.
Mieszkańcy parafii, gdzie był proboszczem, wspominają, że po przyjeździe pierwsze kroki kierował do kościoła, a dopiero potem na plebanię. Bliscy wiedzieli, że gdy nie było go w domu, to klęczał przed Najświętszym Sakramentem.
Jej wyjątkowości nie określi się po liczbie odznaczeń lub nagród, czy po odnotowanych w gazetach zasługach. W pamięci wielu wrocławian zachowała się po prostu jako kobieta z sercem na dłoni.
To początek modlitwy motocyklistów, którzy rozpoczęli wiosenny sezon od Mszy św. w Bukowinie Tatrzańskiej.
– Kiedy przygotowywaliśmy kapliczkę i uroczystość, czułam się, jakbyśmy razem, ja ze św. Krzysztofem, podejmowali ten trud – mówi pani Anna.
A stare, które głosi: "Oko za oko, ząb za ząb", powinniśmy wyrzucić z serca.
O niemych, którzy modlą się na różańcu, i wierszach pisanych nosem mówi ks. prał. Stanisław Łada, diecezjalny duszpasterz chorych i niepełnosprawnych.
Po raz 3. w Płocku odbył się wielkopostny dzień skupienia skierowany nie tylko do płocczanek, ale również pań z całej diecezji.
Był to czas wielkiej otwartości i życzliwości ludzkiej, którą dziś nawet trudno sobie wyobrazić!