Białych rąk i kolan były tylko cztery pary. A ciemnoskórych ciałek, rączek i buziek, które chciały mieć je na wyłączność – ponad 200!
Choć Józef Piłsudski nie interesował się budową portu w Gdyni, Eugeniusz Kwiatkowski zakupił trzy stateczki żeglugi przybrzeżnej i dwa z nich nazwał imionami córek marszałka: Jadwiga i Wanda. Pod nieobecność Piłsudskiego pojechał do jego rezydencji w Sulejówku i zaproponował dziewczynkom, aby zostały matkami chrzestnymi statków.
Rozdzieranie serca, a nie szat, o którym pisał w swoim proroctwie Joel, jest w istocie poszerzeniem swojej wewnętrznej przestrzeni. W tym: dla drugiego człowieka.
Podczas Mszy św. na placu przed sanktuarium maryjnym w Caacupé w Asunción papież Franciszek oddał hołd paragwajskim kobietom i matkom, które z wielkim męstwem i samozaparciem umiały podnieść kraj wykrwawiony, znajdujący się na dnie, pogrążony przez wojnę.
Zróżnicowane, dzikie krajobrazy. Malownicze miasta i wioski rybackie, zabytki, muzea, strome klify i rozległe plaże. Portugalia oferuje sporą różnorodność przeżyć – podkreśla Michał Lorenc, wybitny kompozytor muzyki filmowej
Przez cały tydzień na naszej stronie będziemy wiele mówić o miłości przez małe i duże M.
Z najtrudniejszych kryzysów można znaleźć wyjście. Jednak trzeba w porę sięgnąć po odpowiednie narzędzia i pomoc ludzi, którzy patrząc obiektywnie i z perspektywy, wskażą właściwą ścieżkę.
Narzeczeństwo to piękny i niepowtarzalny czas. Sam jego początek to bardzo często jedno z najbardziej wyjątkowych i intymnych przeżyć każdej pary. O ile zawarcie sakramentu małżeństwa to uroczystość, na którą zapraszamy najbliższych i pragniemy z nimi oficjalnie świętować przysięgę wzajemnej miłości, o tyle zaręczyny często pozostają tajemnicą obojga narzeczonych.
Jeszcze niedawno nawet nie myśleli, żeby wracać do ojczyzny. Po 16 latach spędzonych na emigracji w Londynie zamieszkali w rodzinnej wiosce.
– Nie wiemy, co nas tak naprawdę przez ten czas pchało do Polski. Ale widzimy, że była to ogromna siła – mówi małżeństwo, które spędziło 16 lat w Londynie.