Z pomysłu, by potrzebującym ofiarować nie tylko wsparcie materialne, lecz także duchowe, zrodziło się modlitewne dzieło, które z gdańskiego Przymorza powędrowało… aż do Watykanu.
Nie mogą iść, ale towarzyszą modlitwą i cierpieniem pielgrzymom jasnogórskim od kilkunastu lat. Ich serce aż wyrywa się do Czarnej Madonny.
Przekazują wiedzę i wychowują, ale sami też potrzebują formacji i duchowego wsparcia, dlatego sił i motywacji do pracy nabierają w nauczycielskiej wspólnocie.
Ich celem jest modlitwa oraz pełnienie dzieł miłosierdzia wobec potrzebujących i cierpiących. Istnieją w 21 parafiach, niosąc duchowe wsparcie i pomoc bliźnim.
Wyruszyli o 7 rano. Tym razem nie na patrol, ale by się pomodlić.
Z apelem do diecezjan o udzielenie duchowego wsparcia i materialnej pomocy tym, którzy ucierpieli podczas ostatnich kataklizmów w Polsce zwrócił się biskup tarnowski Wiktor Skworc.
Kiedy pielgrzymi zmierzający na Jasną Górę zmagają się z upałem i zmęczeniem, w diecezji trwa modlitwa, która dodaje im skrzydeł. Duchowi pielgrzymi z Grupy Złotej nie ustają w modlitewnym dopingu.
Działają bez przerwy, 7 dni w tygodniu. Pod telefonem przez 24 godziny na dobę czekają na tych, którzy potrzebują wsparcia i wszelkiego rodzaju pomocy duchowej.
Znani i szanowani zarówno w swoim środowisku zamieszkania, jak i w Ruchu Domowego Kościoła, w którym uczestniczyli przez wiele lat, liczą dzisiaj na duchowe wsparcie.