Sejf i klucz z drogi
– Nie wiem, jak słowami przekonać innych, żeby wybrali się na pielgrzymkę na Jasną Górę. Ale wiem jedno: jeśli ktoś pójdzie raz, będzie wracał – opowiada Artur, żywczanin, i przedstawia kompanów: – To Adam, nasz gospodarz z pierwszego noclegu. Idzie z nami trzeci raz. A to Natalka, gospodyni z drugiego dnia. Raz się wybrała i znowu poszła z nami.