O umartwieniu i śmiechu w marszu z Rybnika na Jasną Górę mówi ks. Marek Bernacki.
Choć formalnie zapisy już zostały zamknięte, to nawet jeśli w dniu wyjścia pielgrzymów ktoś stawi się w bazylice św. Antoniego w Rybniku, będzie mógł wyruszyć na pielgrzymi szlak.
Jeszcze można zapisać się na 68. Pielgrzymkę Rybnicką – nawet przed samym wymarszem spod bazyliki św. Antoniego w Rybniku, o 8.00 w środę 31 lipca.
Szczególna była ta 70. pielgrzymka. M.in. ze względu na tragiczne wydarzenie: jeden z jej uczestników, 63-latek z Jejkowic, zmarł kilometr przed Jasną Górą.
Kto choć raz widział wchodzących na jasnogórskie wzgórze pątników z Pielgrzymki Rybnickiej, ten nigdy tego nie zapomni.
Benek Smołka i Stasiek Pol, maturzyści, umówili się w czasie przerwy: "Idymy piechty na Jasno Góra za to, że my przeżyli". O pierwszej Pielgrzymce Rybnickiej opowiedział nam jej pierwszy uczestnik.
Ostatni uczestnik pierwszej Pielgrzymki Rybnickiej już nie pojawi się na jej trasie. 92-letni Stanisław Pol zmarł 7 listopada 2015 roku.
Pielgrzymka rybnicka ma taką siłę przyciągania, że pójdą w niej nawet mysłowiczanie, choć z domu na Jasną Górę mieliby bliżej... W 2018 r. przeszli z rybniczanami część trasy i teraz nie wyobrażają sobie marszu z kimś innym.
„Z Maryją głosimy Ewangelię” – to hasło będzie towarzyszyć pielgrzymującym z Rybnika na Jasną Górę. Start 2 sierpnia.
W częstochowskim dzielnicy Stradom pielgrzymi z Rybnika co roku po raz ostatni zatrzymują się na krótką chwilę wytchnienia przed wejściem na Jasną Górę.