- Gdy rodzina zjednoczona, żadne zło jej nie pokona! Dzieci skarbem, a nie garbem! Każdą godzinę inwestuj w rodzinę! - niosło się gromko w niedzielę 10 czerwca po ulicach Żywca.
W Maniowach bp Roman Pindel i bp Damian Muskus przewodniczyli 6 maja uroczystościom pogrzebowym - tzw. imporcie - ks. Tadeusza Dybła, wieloletniego proboszcza.
Rozważali sprawę życiowego powołania w ciągu czterech dni w drodze. Słuchali konferencji i świadectw. U celu przykładem stała się dla nich Maryja.
Spośród prawie 1800 pątników każdy miał swoją historię i cel, który go przyprowadził na trasę. Przeczytajcie, o czym nam opowiadali na trasie.
W pielgrzymim wędrowaniu jest czas naprawdę na wszystko. Na Różaniec, konferencje o powołaniu, ale i emocjonujące słuchowiska w odcinkach, koncerty życzeń i "Rozmowy w tłoku".
- Mój 94-letni tato od dwóch miesięcy dopytywał, czy ksiądz już głosił, żeby się zgłaszać do przyjmowania pielgrzymów na noc. Tak bardzo czekamy na nich przez cały rok! - mówi Maria Adamus z Nowej Wsi.
Pielgrzymi łagiewniccy zatrzymują się tu na zaledwie 30 minut. Ale dla parafian z Podlesia to czas, na który czekają cały rok!
Bez żalu zostawili ogródki, grille i maszerują w majowym słońcu, za to wśród coraz bardziej zielonych łąk i lasów. - Jeszcze nikt lepszego pomysłu na majowy długi weekend nie miał - przekonują pątnicy.
- Kiedy odchodzi ojciec, mówimy, że rozsypuje się dom. Tak nie może być! Bo ten ojciec budował na mocnym fundamencie, razem z Chrystusem - mówił o śp. ks. Józefie Śliżu jego następca, ks. Jerzy Matoga.
"Margaretka" wyznacza serdeczną więź między kapłanem i tymi osobami, które tworzą ten szczególny kwiat. To więź silniejsza niż rodzina - mówił ks. Franciszek Knapik w Kętach.