Warszawa roku 1920: szturm do nieba
Kto nie zgłosi się do batalionów obrony Warszawy albo do kopania okopów, ten „nie jest godzien miana Polaka” – pisał w odezwie do mieszkańców stolicy kard. Aleksander Kakowski w sierpniu 1920 roku. To był czas wielkiej mobilizacji, nie tylko wojskowej, ale może przede wszystkim duchowej.
Czas modlitewnego szturmu nieba za Polskę.