Pół tysiąca osób przeszło ulicami ścisłego centrum miasta, rozważając mękę Jezusa.
Gdy nadeszła wiadomość, że Aleppo znów jest miastem bezpiecznym, w meczetach zainicjowano modlitwy, a we wszystkich kościołach zaczęły bić dzwony. Na ulicach było słychać wiwatowanie i radość.
Nie tylko koncerty i wystawy, ale także modlitwa. Organizatorzy białogardzkich Dni Kultury Chrześcijańskiej zaprosili na Różaniec w intencji miasta i jego mieszkańców.
Już 12 grudnia Msza św. w bazylice św. Brygidy poprzedzi modlitwę różańcową na ulicach miasta. O godz. 13.30 modlitewna procesja ruszy ulicami Gdańska do kościoła Świętych Piotra i Pawła.
To piękny obraz, gdy w centrum miasta katolicy wyciągają różańce i zaczynają odmawiać koronkę.
W stolicy diecezji uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej przewodniczy bp Marek Mendyk. Zanim wyszedł z duchownymi i wiernymi na ulice miasta, podczas Eucharystii zachęcał do dostrzegania pozytywów wokół siebie.
Można narzekać albo nie robić nic. Można też wyjść na ulice i modlić się za swoje miasto. Mało? Przeciwnie. Ta modlitwa ma niespotykaną moc.
28 września na ulice wyjdą ludzie. Nie będą manifestować, ale się modlić. Efekty są nieprzewidywalne!
Kilkudziesięciu białogardzian zatrzymało się na kwadrans. W centrum miasta rozbłysła Iskra Miłosierdzia.
Sceny Męki Pańskiej przedstawi młodzież. Gra świateł, refleksyjna muzyka i komentarz lektora przybliżą szprotawianom wydarzenia sprzed dwóch tysięcy lat.