Przez 4 dni przeszli ponad 130 km, przemierzając diecezję z północy na południe. – Modlimy się i pokazujemy – kwituje cel tej niezwykłej pielgrzymki jeden z diakonów.
Diecezjalny Dzień Dziecka w Skrzatuszu zgromadził 26 maja, jak podają organizatorzy, niemal 1,7 tys. uczestników. Nie zabrakło modlitwy i dobrej zabawy.
To największa grupa modlitewna w diecezji. Trudno oszacować nie tylko liczbę jej członków i zdrowasiek, które odmawiają. Niezmierzone jest też dobro, jakie dzięki temu powstaje.
W Skrzatuszu odbyła się pielgrzymka osób konsekrowanych.
– Każdy, kto chce spotkać Boga, musi nauczyć się czekać. To czekanie nazywa się też modlitwą. Chodzi o to, abyśmy na chwilę przed Nim znieruchomieli – powiedział bp Edward Dajczak 18 września do uczestników uroczystości w Skrzatuszu.
Pielgrzymi rowerowi postanowili mocno zaakcentować urodziny diecezji i pojadą aż do Rzymu. A pątnicy piesi zapowiedzieli, że nie zakończą swojej wędrówki w Częstochowie, ale… na Giewoncie.
Bywa, że pielgrzymka to nie tylko sprawa duchowa, ale także… sercowa. Dla Michała Stachurskiego, porządkowego słupskiej „Piąteczki”, bez wątpienia.
Prawie 500 km, sakwy wypchane intencjami i jasno wyznaczony cel – pokłonić się Czarnej Madonnie.
Jasna Góra powitała ich ulewnym deszczem i zimnym wiatrem. 230 rowerowych pielgrzymów po tygodniu kręcenia kilometrów dotarło w sobotę na Jasną Górę.