Różne kinematograficzne różności można obejrzeć w te święta na ekranach naszych telewizorów - z wątkami biblijnymi w produkcjach z gatunku science- fiction na czele.
W Internecie można kupić nie tylko książkę. Także telewizor, opony, bieliznę. Nawet wędzonego łososia. A tabletkę na ból brzucha albo syrop na kaszel?
Na ekranie telewizora pojawia się po dobranocce. Mówi wtedy o tym, co ważnego wydarzyło się na świecie. Całkiem niedawno jego życie wisiało na włosku.
Siedzę u gościnnych Półtoranosów z Dzierżoniowa (o nich za tydzień) i patrzę w telewizor (sam go nie posiadam, trzeba było się do kogoś wprosić).
Telewizyjne wróżki przeżywają prawdziwy renesans popularności. Wygląda na to, że usługi przewidywania przyszłości poprzez ekran telewizora zadomowiły się nawet w największych stacjach.
Jednym z najczęściej kupowanych i wypożyczanych obecnie DVD, jest ostatni film Quentina Tarantino. Czy to dobra propozycja na rodzinny, świąteczny seans przed telewizorem?
Zbyt wiele propagandy wychwalającej rząd skończyło się 31 lat temu w Świdniku masowymi protestami i wystawianiem telewizorów za okno w porze nadawania dziennika.
Okres przygotowania do zmartwychwstania Jezusa to czas przemiany. By była ona trwała, nie może się skończyć jedynie na ograniczeniu słodyczy i ilości czasu przed telewizorem.
Jeżeli do 31 lipca 2013 roku nie przygotujesz się do odbioru naziemnej telewizji cyfrowej, możesz stanąć oko w oko z ciemnym i głuchym telewizorem.
– Swój odwyk zaczęłam od wyłączenia telewizora i odcięcia się tym samym od tysiąca „niezbędnych” do życia produktów – mówi Magdalena Ułanowicz z EcoArt – Akademii Kreatywności.