Trudno było nie otworzyć kolorowego plecaczka i nie sprawdzić, co kryje. Z wypiekami na twarzach prawie trzydzieścioro dzieci z diecezji bielsko-żywieckiej i archidiecezji katowickiej odebrało dziś prezenty od Fundacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Podejmując świadomą decyzję o wspólnej drodze przez życie, wiedzieli, że sami sobie nie poradzą. Od początku zawierzyli swoje życie Bogu i co krok, także na tych wakacjach, doświadczają Jego opieki.
Czy nastolatek przeżyje bez smartfona? O tym, że telefony oddadzą do depozytu, ministranci wiedzieli jeszcze przez przyjazdem do ośrodka rekolekcyjnego w Pogórzu, a mimo to stawiło się ich tu dwa razy więcej niż na poprzednie warsztaty liturgicznej służby ołtarza, przygotowane przez księży Przemysława Gawlasa i Jakuba Kulińskiego.
- My to prawie takie siostry jesteśmy. W ciągu roku nie bardzo mamy czas, żeby realizować nasze szalone pomysły, więc stwierdziłyśmy: wakacje. Tak, to musi być ten czas - mówią. Zapakowały do plecaków zaufanie Panu Bogu i ruszyły do Jego Mamy na Bałkany.
Prawie trzy tygodnie w kamperze to duże wyzwanie, i takim było dla grupy młodzieży naszej diecezji, podróżującej wraz z duszpasterzami tym środkiem lokomocji na ŚDM do Lizbony. Jednak niezwykłe wspomnienia zostaną im na całe życie.
Będą kryzysy, mordercze etapy, wiele potu i zwykłego wyczerpania. Jak się tu jeszcze modlić, kiedy myśli się tylko o tym, żeby pokonać kolejne wzniesienie? Jeszcze pięć, jeszcze dziesięć kilometrów. Za chwilę będzie widać Rzym.
Zmotoryzowani miłośnicy jednośladów z archidiecezji gdańskiej mają swój klub i duszpasterza, który jest nie tylko ich opiekunem duchowym, ale i zapalonym motocyklistą.
Pierwszym, nieudanym zamachem na życie ks. Popiełuszki był upozorowany 13 października 1984 r. przez funkcjonariuszy SB wypadek samochodowy w drodze z Gdańska do Warszawy. Drugi atak nastąpił sześć dni później. Niedziela, 19 kwietnia 2009
Był to czas wielkiej otwartości i życzliwości ludzkiej, którą dziś nawet trudno sobie wyobrazić!
Głosowanie na nazwę parafialnego autobusu, emocjonująca licytacja tortu w kształcie tegoż autobusu, wybory imienia dla dwóch owieczek proboszcza, szansa wygrania roweru górskiego i lotu nad Kamesznicą - mnóstwo atrakcji czekało tutaj na uczestników II Pikniku Parafialnego.