Większość polskich muzeów przypomina skamieliny. Nowoczesne społeczeństwo potrzebuje żywej instytucji, która będzie mu towarzyszyła w krytycznym namyśle nad przeszłością i teraźniejszością
Aniołowie „mówią”. Ta mowa aniołów jest śpiewaniem, w którym cały blask rozgłaszanej przez nich wielkiej radości jest odczuwalny jako teraźniejszość.
„Dominikanie w promowaniu i obronie praw człowieka: przeszłość, teraźniejszość, przyszłość”. Pod takim hasłem trwa w Salamance międzynarodowy kongres Rodziny Dominikańskiej.
Aby lepiej zrozumieć teraźniejszość, w której żyjemy, warto od czasu do czasu zatrzymać się i spojrzeć na przeszłość, w której żyliśmy.
Spotyka się tu przeszłość i teraźniejszość. Każda mogiła to historia czyjegoś życia, która wraz z początkiem listopada powraca w sposób szczególny.
Pamięć o przeszłości wydaje się dla wielu młodych ludzi mało atrakcyjna. Coraz mniej lekcji historii i multimedialna teraźniejszość, która wypiera czytanie książek.
– Pamięć o tym, czego Bóg dokonał w przeszłości, jest wezwaniem do dobrego przeżywania teraźniejszości i spoglądania z nadzieją w przyszłość – mówił abp Józef Kupny.
Schematyzm odnotowuje wszystko minione i bieżące. Bo teraźniejszość bez znajomości przeszłości nie ma widoków na przyszłość. Przeciwdziałanie temu to jedna z funkcji kościelnych schematyzmów.