Mówiła o sobie: „jestem małym nic”. Śpiewała… unosząc się nad lipami. Żyła mimo poderżniętego gardła i przebitego na wylot serca.
Maszerują z Krakowa pod Wiedeń, szlakiem Sobieskiego sprzed dokładnie 330 lat. Po drodze posadzili lipy m.in. w Mysłowicach, Bytomiu i Piekarach.
Czy stare drzewa, w tym ponadstuletnie lipy, zostaną wycięte, bo niektórym mieszkańcom przeszkadzają liście i ptasie odchody na nagrobkach?
„Mała nic” – mówiła o sobie. Żyła mimo poderżniętego gardła. A karmelitanki zdumiewały się, widząc, jak stygmatyczka śpiewa… i unosi się nad lipami.
Koszalinianie wybrali się na leśny ugór, by obsadzić go klonami, lipami, sosnami. Dołączyli do nich rodzice, którzy sadzonkami dębów upamiętnili swoje latorośle.
Otoczona zboczami gór porośniętych gęstym lasem, osłonięta pniami dostojnych, starych lip, zaprasza zachwyconego pięknem tej przyrody człowieka, by wejść i podziękować Stwórcy.
Sławomir Sielicki ze Stowarzyszenia na rzecz Ochrony Dzikich Zwierząt „Sokół” z Włocławka zakłada młodemu sokołowi wędrownemu lokalizator GPS w okolicach Lip.
W Różanymstoku pachnie lipami, jaśminem, liliami, stokrotkami, rozchodnikiem, różami... Tyle zapachów, ile cudów, które zdarzały się w tym miejscu przez ponad 300 lat.
„Mała nic” – mówiła o sobie. Mała Arabka żyła mimo poderżniętego gardła. A karmelitanki zdumiewały się, widząc, jak stygmatyczka śpiewa… i unosi się nad lipami.