Wrota do nowej wiedzy o Wszechświecie.
A konkretnie – Uniwersytet Adama Mickiewicza w kosmosie.
Czy Polska mogłaby polecieć w kosmos? Nie cała oczywiście. Już lata, w końcu mamy satelity i niezliczoną ilość polskich urządzeń czy podzespołów na satelitach innych krajów. Ale czy moglibyśmy sami wysłać np. sondę międzyplanetarną?
A gdyby tak wziąć energię z Kosmosu? Dosłownie – z Kosmosu! Może by jej dla wszystkich wystarczyło?
Mary Roach, Ale kosmos!, Znak, Kraków 2011 ss. 324
Las można oglądać na wiele różnych sposobów. Można wybrać się na spacer, można zabrać ze sobą urządzenia badawcze. Można wybudować w nim wieżę do badania składu gazów, a nawet fotografować go i badać z pokładu samolotu czy balonu. Ale dopiero obserwacja z orbity daje informacje w naprawdę wielkiej skali.
Polskie firmy założyły konsorcjum, którego celem jest rozwijanie koncepcji kosmicznego górnictwa. To prawda, że w Europie Polska jest liderem w przemyśle wydobywczym, ale tym razem nie chodzi o wydobywanie czegoś spod ziemi. Raczej o wydobywanie poza Ziemią.
W rosyjski statek (podobno) uderzył meteoroid. Tak skutecznie, że zagroziło to astronautom na orbicie. Trzeba zmienić harmonogram, trzeba wysyłać misję ratunkową, trzeba… się zastanowić, jak poukładać kosmos bez Rosjan.
Z przeanalizowanych niedawno badań, jakie wykonała sonda kosmiczna Cassini, w czasie przelotu w pobliżu saturnowego księżyca Rea, wynika, że jego atmosfera zawiera tlen i dwutlenek węgla.
Dlaczego w kosmos latamy drogimi rakietami, a nie skaczemy na trampolinie? Zobaczcie filmik, który to wyjaśnia.
komentarz dnia
czytania mszalne
refleksja na dziś
pogoda
