W Nowym Mieście nad Pilicą trwa nowenna przed uroczystością 25. rocznicy beatyfikacji Honorata Koźmińskiego.
Przewodnik ku świętości, który nie bał się krzyża.
Zrobiłem sobie spacerek między katedrą a kościołem franciszkanów pytając kilka spotkanych po drodze osób, czy wiedzą, kim był przyszły święty.
Jan Paweł II i prymas Stefan Wyszyński wraz z kapucynami najbardziej zapisanymi w historii parafii zostali uwiecznieni na nowych witrażach.
Z okazji 25. rocznicy beatyfikacji patrona diecezji o. Honorata Koźmińskiego specjalny list wystosował biskup Andrzej F. Dziuba
Słuchał Słowa Bożego, rozmawiał z osobami czującymi powołanie do życia konsekrowanego i wskazywał im drogę konsekracji na ziemiach polskich
– Niesamowite jest to, że ten, który nie mógł wychodzić za życia z klasztoru, po śmierci spaceruje po centrum miasta – powiedział po procesji z relikwiami bł. Honorata ks. Zbigniew Kaliński.
Uczestnicy Oazy Modlitwy w Nowym Mieście poznawali życie patrona diecezji.
Błogosławiony kapucyn z Zakroczymia zadomowił się w parafii Tłuchowo i stał się patronem rodzin.
– Trzy dni dużo się modliłam. Przed wyjazdem do domu dałam buziaka Janowi Pawłowi II i ojcu Honoratowi. Rodzicom powiem, że było super – powiedziała w dniu wyjazdu Ania, jedna z uczestniczek oazy.