Kiedy odeszła Małgosia, jej mama Halina postawiła na wigilijnym stole, w miejscu, gdzie siedziała przez dwa lata, jej zdjęcie, talerzyk i kubeczek. I nawet nalała do niego herbaty.
Cóż z wysprzątanego domu i prezentów, skoro nie spotyka się w nim rodzina (ludzie, których coś łączy i którym bycie razem sprawia radość), a grupa osób, które muszą odbębnić zwyczajową kolację i wręczyć dzieciom mniej lub bardziej drogie prezenty?
Przyspieszone Boże Narodzenie? Zamiast Adwentu – czas zakupów w świątecznej atmosferze. To oferują nam spece od marketingu.
Akcja Tornister Pełen Uśmiechów rozszerza się poza granice Polski. Ponad 600 plecaków trafiło do dzieci na Białorusi i Litwie.
Górny Śląsk to jedyne miejsce na świecie, gdzie prezenty w Wigilię przynosi powszechnie Dzieciątko, a nie aniołek, Mikołaj, Dziadek Mróz albo mikołajokrasnoludek. Skąd to się u nas wzięło?
Caritas rozpoczęła dziewiątą doroczną kampanię "Tornister pełen uśmiechów". Wyprawkę szkolną otrzyma niebawem 1000 uczniów z naszej diecezji. To nadal potrzebne wsparcie dla rodzin z potomstwem w wieku szkolnym.
Roraty z materiałami przygotowanymi przez "Małego Gościa Niedzielnego" pozwalają dzieciom nie tylko modlitewnie, ale i ciekawie przeżyć Adwent. Najmłodsi na specjalnej planszy każdego dnia przyklejają wizerunek kolejnego świętego, dzięki czemu poznają jego życie.
W świątecznej atmosferze Caritas ugościła obcokrajowców z Koszalina, Kołobrzegu i okolic.
W IV wieku zmieniono datę świąt Bożego Narodzenia z 6 stycznia na 25 grudnia. Dlaczego? I co chrześcijańskie święta mają wspólnego z rzymskimi saturnaliami? W rozmowie z PAP odpowiada na te pytania archeolog prof. Andrzej Niwiński z Uniwersytetu Warszawskiego.
Roraty na Podhalu