- Dziś oddajemy hołd ojcom niepodległości i tym, którzy bronią polskich granic - powiedział Wojciech Skurkiewicz, sekretarz stanu w MON.
Pod takim hasłem w Sandomierzu odbyły się dzisiaj uroczystości przypominające połączenie dwóch części Sandomierza podzielonych przez zaborców na rzece Wiśle.
Znane jest lekceważące pytanie Stalina o to, ile dywizji ma papież. Gdyby jednak towarzysz Stalin próbował obliczyć dywizje Matki Bożej, nie poszłoby mu tak łatwo. Tylko Rycerstwo Niepokalanej z Legionem Maryi wystawiłoby na całym świecie kilkanaście milionów „żołnierzy” uzbrojonych w modlitwę. Idziemy, 17 sierpnia 2008
Niepodległa Polska odrodziła się w listopadzie 1918 roku w ciągu zaledwie trzech tygodni. Lublin miał w tych wydarzeniach swój znaczący udział.
27 maja 1940 r. w niemieckim obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen zamordowano gen. dywizji Bolesława Roję, w 1918 r. dowódcę tworzących się w Krakowie oddziałów Wojska Polskiego. W miejscu, gdzie zginął, stanął teraz pomnik.
104 lata temu pod Kostiuchnówką polscy legioniści, w tym mieszkańcy Tarnobrzega i okolicznych miejscowości, rozpoczęli trzydniowy bój z armią rosyjską - najkrwawszy, jaki przyszło im stoczyć podczas Wielkiej Wojny.
Modlitwą uczczono w Sandomierzu polskich żołnierzy.
Wystarczy przyjrzeć się historii Polski, by zauważyć, że niezależnie od czasów i zagrożenia zewnętrznego, Polacy nigdy nie godzili się z utratą wolności, podejmując liczne próby, by zachować suwerenność.
Dodawały animuszu w walce, niosły pociechę w trudnych czasach, jednoczyły we wspólnym celu. Pieśni, które znalazły się na dołączonej do „Gościa” płycie, są pamiątką ważnych chwil w historii Polski.
W Rio de Janeiro zamiast wylegiwać się na plaży Copacabana, lepiej iść na plac Paulo de Fronti, gdzie Doris Hipolito z 30-osobową grupą kobiet z Legionu Maryi modli się w intencji nienarodzonych. Kilka lat temu strzelano do nich z zaciemnionego samochodu, ale się nie przestraszyły.