Boże miłosierdzie. „Paralityk” i były gangster. Jeżdżą od miejsca do miejsca i opowiadają o cudach, jakie Jezus uczynił w ich życiu.
- Czasem aż łzy radości płyną, że mogę na nich liczyć. To wspaniali młodzi ludzie! Dzięki nim człowiek stanął na nogi. Zawsze są, gdy trzeba - mówi pani Basia, która od młodych wolontariuszy pomoc dostaje i... sama im pomaga.
W uroczystość Wszystkich Wiernych Zmarłych przypominamy sylwetki znanych, lubianych i zasłużonych mieszkańców naszej diecezji, których pożegnaliśmy od listopada 2020 r. do końca października br.
Formacja seminaryjna. Jeden dostał ją od dziadków, drugiemu pomogli rodzice, trzeci – wydał na nią swoje oszczędności, innemu zafundował proboszcz. Ale wszyscy są jednakowo dumni.
Jeden dostał ją od dziadków, drugiemu pomogli rodzice, trzeci – wydał na nią swoje oszczędności, innemu zafundował proboszcz. Ale wszyscy są jednakowo dumni.
O. Piotr Rostworowski miał dar prostego mówienia o rzeczach trudnych. Oto wybór myśli słynnego mistrza duchowego, którego 25. rocznica śmierci przypada właśnie dziś. Autorem wyboru jest Maciej Jarosz, autor pracy doktorskiej poświęconej o. Piotrowi.
Nękanie, inwigilacja, prowokacje – zanim ks. Jerzy zginął, Służba Bezpieczeństwa we współpracy z Urzędem ds. Wyznań i prokuraturą mobilizowały przeciw niemu cały arsenał ludzi i środków. Tygodnik Powszechny, 8 marca 2009
Stowarzyszenie „Budujemy Nadzieję”. – Czasem aż łzy radości płyną, że mogę na nich liczyć. To wspaniali młodzi ludzie! Dzięki nim człowiek stanął na nogi. Zawsze są, gdy trzeba – mówi pani Basia, która od młodych wolontariuszy pomoc dostaje i... sama im pomaga.
Zalążkiem opozycji politycznej w Nowej Hucie były kolejne komitety budowy świątyń. Zadeklarowanie się przez człowieka świeckiego, najczęściej pracującego jako robotnik w kombinacie, że jest członkiem nielegalnego, zwalczanego przez władzę komitetu – było formą deklaracji politycznej. Sposobem tworzenia aktywnej opozycji.
Co wiemy o rodzicach polskich prezydentów? Najwięcej do tej pory opowiedział Lech Wałęsa, pozostali są lub byli raczej powściągliwi. Państwo Janina i Jan Dudowie to pierwsza tak eksponowana para. Mówią, że całkowicie oddali syna na służbę publiczną. Przedtem musieli go dobrze do niej przygotować.