Polska dyskusja dotycząca szczepień przypomina zdanie z amerykańskiego filmu sensacyjnego: Masz prawo nic nie mówić, wszystko co powiesz może być użyte przeciwko tobie!
Tato, w szkole powiedzieli mi o moich prawach - stwierdził syn. Wspaniale – odrzekł ojciec - ja opowiem ci o twoich obowiązkach.
Kim jest pacjent? Kiedy lekarz oraz inni specjaliści mogą powiedzieć, iż dana postać znajduje się w orbicie ich profesjonalnego zainteresowania?
Doszliśmy do absurdalnego stanu, w którym objawy towarzyszące kobiecie w ciąży są podstawą do jej przerwania, a z dyskusji o aborcji medycyna została już definitywnie wyproszona.
Zbliża się północ, do dyżurki pielęgniarek wchodzi pacjent, który od kilku dni ma problemy z zaśnięciem. Dostaje lek, wraca na salę i zasypia. Okazuje się jednak, że siostry podały mu celowo preparat witaminowy, a nie lek nasenny.
Obecność osób wierzących w życiu publicznym ma ogromny sens, zwłaszcza wtedy, gdy przyznają się odważnie do swojej wiary.
Na temat aborcji mówi dziś wielu. Bezcenne są słowa wypowiadane przez pracujących na co dzień z tymi, którzy według obowiązującego prawa mogłyby się nie urodzić.
W sprawie pedofilii wszyscy zgadzają się ze sobą. Czy będzie nadal tak, jak jest?
W czasach biologicznych zagrożeń, w chwili bólu, strachu i cierpienia najskuteczniejszym lekarstwem staje się… nadzieja i poezja.