W tegorocznym sezonie pielgrzymkowym od 3 czerwca do 15 sierpnia na Jasną Górę przybyło prawie 150 pielgrzymek pieszych. Przyszło w nich ponad 107 tys. pątników.
Po raz 21 z Białegostoku wyrusza piesza pielgrzymka na świętą Górę Grabarkę.
Latem w sandałach włożonych na gołe stopy powinni bez skrupułów chodzić także panowie. To niezbędne, żeby stopa „oddychała”. A tak najlepiej uchronić ją przed grzybicą. .:::::.
Pięć kolejnych, diecezjalnych pielgrzymek pieszych dotarło na Jasną Górę. Wśród nich były te z najodleglejszych krańców Polski: arch. gdańskiej, diec. warmińskiej i białostockiej oraz grupa nauczycielskich warsztatów w drodze z Zielonej Góry.
Jedna z najdłuższych, jedna z najstarszych i jedna z najliczniejszych, tak można określić piesze pielgrzymki, które dotarły 11 sierpnia na Jasną Górę. Uczestniczyło w nich łącznie prawie 15 tysięcy pątników.
Jak praktycznie realizować słowa z papieskiej encykliki „Bóg jest miłością"? W ciągu 9 dni drogi na Jasną Górę uczyli się tego uczestnicy pieszej pielgrzymki wrocławskiej.
Latem w sandałach włożonych na gołe stopy powinni bez skrupułów chodzić także panowie. To niezbędne, żeby stopa „oddychała”. A tak najlepiej uchronić ją przed grzybicą.
9 sierpnia w strugach deszczu na Jasna Górę dotarły dwie duże pielgrzymki piesze. Cel wedrówki osiagnęli wierni z diecezji legnickiej i uczestnicy pielgrzymki dominikańskiej, która przyszła z Krakowa. W sumie prawie dwa i pół tysiąca pieszych pątników.
Pielgrzym nie wyrusza w drogę po to, aby od siebie uciec, ale aby w drodze się odnaleźć. Kto wie, czy od fizycznego wysiłku nie jest trudniejsza podróż w głąb własnej duszy?
z ks. JANEM KOJŁO, dyrektorem Radia Orthodoxia prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej, rozmawia Marek A. Koprowski (Gość Niedzielny)