– Jeśli Bóg coś nam daje, to tylko w obfitości – przekonuje Basia Turek, która z dwojgiem przyjaciół autostopem dotarła do Rzymu, by przekazać papieżowi... 10 tys. intencji z prośbą o modlitwę.
Za patrona uważali go i niemieccy cesarze, i królowie Francji, i sam Napoleon, ale także niemieccy naziści. Po wojnie stał się patronem nagrody wręczanej politykom zasłużonym dla integracji Europy. Od jego imienia wywodzi się polskie słowo „król”. 1200 lat temu zmarł cesarz Karol Wielki.
Na ich widok ludzie uśmiechają się z sympatią. „Chociaż mechaniczny, jednak liryczny, serce skrywa pośród lamp” – mówi piosenka.
Dokładnie rok temu pisaliśmy o hospicjum prenatalnym powstającym w zielonogórskim szpitalu. Dziś wracamy do tematu, a konkretnie do niezwykłego świadectwa rodziców, których córka umarła, zanim zdążyła się narodzić.
Społeczeństwo. O sypialniach urządzonych w cerkwiach, groźnych precedensach rodzących się na Krymie i polskich zdolnościach do przejmowania inicjatywy z biskupem Włodzimierzem Juszczakiem, ordynariuszem eparchii wrocławsko- -gdańskiej Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, rozmawia Roman Tomczak.
Spotkasz je nad Biblią i w otoczeniu wnucząt, przed Najświętszym Sakramentem i przy pieczeniu sernika. Zdobią kwiatami ołtarz, organizują koncerty, z pasją studiują. Mamy, babcie, teściowe i… osoby konsekrowane.
Tradycja. Jednym z najważniejszych zadań cechu retmańskiego i sternickiego było wyzwalanie młodych ludzi na retmanów, czyli kapitanów tratew. Kto jednak nie miał retmańskich tradycji, ten musiał złożyć daninę.
Bł. o. Michał Tomaszek. Jego beatyfikację mocno przeżywali na Żywiecczyźnie zwłaszcza rodacy z Łękawicy czy ojcowie franciszkanie z pobliskiego Rychwałdu. Ogromna radość i wdzięczność zapanowała także w Trzebini, gdzie wiele osób mówi: „Nasz ojciec Michał”... Tak samo nazywają go również w Radziechowach, gdzie działa stowarzyszenie „Dzieci Serc”, któremu od prawie 10 lat patronuje o. Tomaszek.
O polskich świętych i odkrywaniu śladów zostawionych przez poprzednie pokolenia mówi Marta Kwaśnicka, pisarka i blogerka.
Piesza pielgrzymka z Żar do Rokitna. Gdyby nie cel, ten tydzień byłby wakacyjną porażką. Z powodu celu stał się przygodą. Wymagającą, ale satysfakcjonującą.