– Garniemy się do Ciebie, Świętolipska Pani, bo Ty, Maryjo, jesteś przecież – jak przypomniał Prymas Tysiąclecia – naprawdę kobietą silną w wierze – mówi abp Wojciech Polak.
List pasterski Biskupa sandomierskiego
Prezydent Iranu Hasan Rouhani odbył właśnie pierwszą po zniesieniu sankcji serię spotkań z przywódcami zachodniej Europy. To jasny znak, że na starym kontynencie rozpoczęła się zacięta rywalizacja o gigantyczne kontrakty na irańskim rynku.
Co powiedział papież dziennikarzom? Znamy omówienia, znamy szersze fragmenty tego wystąpienia. Teraz, kto chce, może zapoznać się z całością.
Ojciec Święty odwiedzi kraj, w którym znajdują się najgłębsze korzenie chrześcijaństwa. Tylko Nowy Testament wymienia 160 razy miejsca położone na terenie dzisiejszej Turcji.
- Ojciec święty wrócił do domu Ojca o godzinie 21.37. Kiedy padły te słowa, ludzie na placu św. Piotra zastygli w milczeniu. Chwilę później rozległy się nieśmiałe brawa. - Dlaczego biją brawa? - spytała kilkuletnia Polka. - Bo wygrał Papież - odpowiedział jej mały kolega.
Salah Ali Badran ma 84 lata i jest wujkiem Hameda. Choć zgarbiony i podpierający się laską, jednak ma dziarskim usposobienie. Z uśmiechem ściska nam ręce. Pokazuję mu egzemplarz książki. Chwyta ją obiema dłońmi, spogląda na okładkę z widniejącym wizerunkiem Kazika pchającego rower i wnet na twarzy staruszka maluje się obraz zdumienia i radości. Tak! To on! Pamiętam tego człowieka!
Na początku lat dziewięćdziesiątych zaczęli się spotykać na wspólnych modlitwach i rozważaniach w Odnowie w Duchu Świętym. Wkrótce nie należeli już do Kościoła rzymskokatolickiego. Zarejestrowali osobny związek wyznaniowy – Kościół Chrześcijański Wieczernik.
Pierwsza strona krzyża jest prosta: są tu czarne mohery, szalona Joanna d’Arc i tłum linczujący księży. Jest i jasny dialog, który krzyż przenosi. Druga strona krzyża jest skomplikowana. Bo kolorowa.
Sprawujący władzę w Polsce rząd Donalda Tuska „Boga się nie boi i nie liczy się z ludźmi” (por. Łk 18, 2)