Skrzatusz, Górka Klasztorna, Zamarte - do tych miejsc pielgrzymowała wspólnota Emmanuel.
Pielgrzymi poniosą swoje i nasze intencje przez ponad pół tysiąca kilometrów.
Porzucili „lalkowy” świat pełen wygód, by odkryć męską stronę życia.
Niemal 300 km, 9 dni modlitwy, śpiewu i wspólnego trudu. Pielgrzymi 44. Mariańskiej Pieszej Pielgrzymki są już w drodze, niosąc swoje intencje i ucząc się nadziei od Tej, która najbardziej zaufała Bogu.
O corocznym przemierzaniu pieszo trasy Wrocław–Jasna Góra opowiada niestrudzony pielgrzym bp Jacek Kiciński CMF. Już za kilka dni wyruszy na maryjny szlak ponad 30 raz.
Te 400 km w Roku Świętym może zmienić życie! Żeby jednak się o tym przekonać, trzeba ruszyć w drogę.
Z roku na rok jest ich więcej. Ponad tysiąc rowerowych pielgrzymów wyruszyło 17 lipca z rejonów, a wspólnie już 18 lipca z Zabawy na Jasną Górę.
Kilkunastu śmiałków ruszyło rano na rowerach do Częstochowy.
To była już 193. pielgrzymka z Olsztyna do Gietrzwałdu. W sobotni poranek pielgrzymi wyruszyli do Matki, by w miejscu objawień zawierzyć się Jezusowi przez Niepokalane Serce Maryi. Comiesięczne pielgrzymki odbywają się w każdą trzecią sobotę, począwszy od kwietnia do października.Pielgrzymi po przybyciu do sanktuarium modlili się przy kaplicy objawień. Następnie uczestniczyli we Mszy św., której przewodniczył ks. Paweł Szumowski. Homilię wygłosił ks. Tadeusz Alicki.
Trasa pielgrzymki pieszej z Olsztyna do Gietrzwałdu liczy prawie 20 km. Odcinek początkowy wiedzie z pętli autobusowej na Dajtkach, wzdłuż Jeziora Krzywego do Łupsztychu, a dalej drogami leśnymi aż do Gietrzwałdu. - Staram się każdego miesiąca uczestniczyć w pielgrzymce. Lubię ten rodzaj modlitwy, powierzania codziennych spraw Maryi - mówiła Agnieszka.