Akcje charytatywne, oprócz wymiaru finansowego, który można zmierzyć ilością złotówek zebranych na dobry cel, mają jeszcze inny, głębszy wymiar, kto wie, czy nie ważniejszy – rozpalają serca.
„Powiedzą Wam, że przesadzacie, że za daleko idziecie do ludzi albo za daleko do Boga. Nie przejmujcie się tym, bo to samo powiedzieli Jezusowi”. Dziękuję tym wszystkim, którzy idą daleko dla człowieka.
Noc Galerii na Nadodrzu przyciągała smakoszy, miłośników koralików, filmów, a także... pasjonatów hodowania pomidora czy ziół w środku miasta.
Pięciolatki z Przedszkola Niepublicznego Sióstr Pasjonistek św. Pawła od Krzyża im. s. Antonietty Farani zaprezentowały widowisko inspirowane baśnią "Dziewczynka z zapałkami" H.Ch. Andersena. Dzieci pod kierunkiem s. Malwiny Świątczak CP, Anety Szymanowskiej i Marzeny Hymki wystąpiły w niedzielę 18 stycznia w kościele św. Bartłomieja w Domaniewicach.Zdjęcia: Marcin Kowalik /Foto Gość
Po raz kolejny, w salce kościoła św. Pawła na os. Polskich Skrzydeł w Bielsku-Białej spotkała się młodzieżowa grupa Diecezjalnej Szkoły Nowej Ewangelizacji świętych Cyryla i Metodego. Tym razem tematem spotkania było "Boże prowadzenie". Każdy mógł spróbować doświadczyć, na czym polega prowadzenie w ogóle. M.in. pracowali w parach. Ich zadaniem było ułożenie z zapałek wzoru, jaki otrzymali na kartce. Jedna osoba miała zasłonięte oczy, a druga kierowała jej ruchami. Zdjęcia: Urszula Rogólska /GN
Adam DODANE21.06.2019 16:24
Czy spowiadać się z grzechów, co do których nie wiadomo, czy się je popełniło? Np. kiedyś wymieniałem sobie zasilacz w komputerze i nie jestem pewien, czy dobrze podłączyłem kable. Komputer potem działał, ale gdybym źle podłączył mogłoby dojść do pożaru lub wybuchu.Albo kiedyś chyba zabrudziłem ręcznik siostrze i go nie wymieniłem na nowy, bo rozpyliłem w łazience szkodliwą substancję, ale nie wiem, czy doszła do tego ręcznika.Kiedyś też czułem w sklepie jakieś spaliny i nie powiadomiłem o... »
rododendron DODANE14.05.2010 12:56
Powiedzmy, że kobieta/dziewczyna jedzie z chłopakiem/mężczyzną na wakacje. Nie stać ich na osobne pokoje. Postanawiają więc, że nie będą współżyć i wyjeżdżają. Ale czy to załatwia sprawę? Przecież narażają się na pokusę. Czy nie grzeszą pychą? Czy to nie jest pycha myśleć "Tak wielu upadło w takiej sytuacji, ale mnie na pewno się to nie przytrafi"? Czy to nie jest igranie z ogniem, zabawa z zapałkami?! »
Środowiskowy Dom Samopomocy Caritas nagrodzony. Doceniono wkład placówki w dziedzinie kultury.