Zdjęcia uśmiechniętych dzieci z zespołem Downa witały wszystkich, którzy w dzień Zwiastowania Pańskiego 9 kwietnia spotkali się w czechowickim kościele św. Barbary.
Niektórzy nazywają go chromosomem miłości. Trzeci, dodatkowy na 21. parze. Osoby, które zostały nim obdarzone, są czułe, serdeczne, oddane i pełne zaufania. To ludzie z zespołem Downa.
Po raz pierwszy rodziny z Ciechanowa, Gąsocina, Przasnysza i Wyszkowa, które wychowują dzieci z zespołem Downa, spotkały się, aby świętować Dzień Kolorowej Skarpetki.
Pacjenci do kaplicy przyjść nie dali rady, ale w swoich salach mogli oglądać koncert, który przygotowała opolska młodzież z zespołem Downa.
O tym, co robił „pod blokiem”, prezydenturze w Warszawie i dzieciach z zespołem Downa mówi wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.
Rodziny wychowujące dzieci z zespołem Downa są często pozostawione same sobie - oceniają autorzy raportu, zaprezentowanego 19 marca w Krakowie. Są też pozytywne wnioski z badania.
Europejska Federacja dla Życia i Godności Człowieka ONE OF US „wyraża głębokie zaniepokojenie faktem, że życie i godność nienarodzonych dzieci z zespołem Downa po raz kolejny zostały przeoczone przez Europejski Trybunał Praw Człowieka". To reakcja na wyrok ETPC z 14 grudnia w sprawie M.L. przeciwko Polsce.
Są wyjątkowe. Każdy człowiek z zespołem Downa jest inny. I każdy potrzebuje z naszej strony życzliwej otwartości. Bez niej trudno im odnaleźć się w świecie.
− Przecież wiem, że mam zespół Downa. Jestem inny, ale nie gorszy. Jestem wyjątkowy − mówi 34-letni Michał Milka, aktor, fotograf, malarz.
Towarzyszy mu około 180 objawów m.in. wady serca. Zespół DiGeorge'a, występujący prawie tak często jak zespół Downa, lekarze rozpoznają jednak rzadko. Polka szuka genów odpowiedzialnych za jego powstawanie, aby ułatwić diagnostykę tej choroby.