Maria Valtorta: To tylko literatura
Nie jeździła po świecie opowiadając o swoich "objawieniach", nie organizowała publicznych pokazów "transów". Nikt nie może jej posądzać o złą wolę. Zapewne szczerze sądziła, że otrzymała nadzwyczajną łaskę objawień. Zapisała 15 tysięcy kartek rzekomo podyktowanych przez Jezusa i Jego Matkę.