Czas Bożego Narodzenia niesie z sobą głębokie przesłanie zbawcze – ukazuje prawdę o wcieleniu Syna, którego Ojciec posyła na świat.
Według Biblii, Gwiazda Betlejemska była jasnym i dobrze widocznym obiektem na nocnym niebie, który doprowadził Mędrców ze Wschodu do miejsca narodzin Jezusa Chrystusa w Betlejem.
Baranki kojarzymy z dekoracją świątecznej szopki. Są nieodłącznymi towarzyszami składających hołd Dzieciątku pasterzy. Tylko?
Dziś na kolędzie usłyszałem: „Nie widzi ksiądz, że połowa ludzi tak żyje?” Z nutą pretensji, że się czepiam.
„Zamieszkać z nami” ma podwójny sens: narodziny w czasie, ale i Eucharystia, karmiąca wierzącego prawdziwym Ciałem i prawdziwą Krwią.
Warto postawić pytanie dlaczego Marek pomija historię narodzin, a Jan zadowala się jednym sformułowaniem.
Rodzący się Bóg niesie dla świata nadzieję nowego życia, która jest zawarta w kawałku konsekrowanego Chleba i przemienionego w Krew wina.
Człowieczeństwo, które przyjął Jezus, oznacza podobieństwo do nas we wszystkim oprócz grzechu.
Z łona Ojca – prawdziwy Bóg. Z łona Maryi – prawdziwy człowiek. Z Ojca – światło z Boga. Z Maryi – pokorny Sługa, który przyszedł, by nas swoim ubóstwem ubogacić.