Nazywanie aborcji morderstwem na łamach katolickiego pisma jest dopuszczalne, ponieważ pismo takie nie może posługiwać się eufemizmami w opisywaniu aborcji.
A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza.
Rzekł do niego Jezus: „Idź, syn twój żyje”.
Kto słucha słowa mego i wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie na sąd, lecz ze śmierci przeszedł do życia.
Wtedy jeden z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił, chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Łk 17,15-16
Przez nią [litość serdeczną Boga naszego] z wysoka Wschodzące Słońce nas nawiedzi, by zajaśnieć tym, co w mroku i cieniu śmierci mieszkają, aby nasze kroki zwrócić w stronę pokoju. Łk 1,78-79
Mam bowiem pięciu braci: niech ich [Łazarz] przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki. Łk 16,28
W Roku Miłosierdzia ta scena nabiera wyjątkowego blasku.
Panie, okaż mi cierpliwość, a wszystko Ci oddam. Mt 18,26