Długo czekaliśmy na nasze dzieci. I może dlatego, mimo rodzicielskiej normalności, traktujemy je jako dar od Pana Boga. A to zmienia perspektywę.
Wola Boża to nie tylko wymagania stawiane przed człowiekiem. To dar ofiarowany każdemu z nas.
Zacznijmy od św. Pawła: „Chciałbym, żebyście wszyscy mówili językami” (wszystkie cytaty z 1 Kor 14, 5–15).
Na obrazie znajduje się aż 27 osób i 7 zwierząt. Mimo takiego gąszczu kompozycja dzieła jest jasna: nasz wzrok podąża od razu w lewą stronę, gdzie szybko dostrzegamy małego Jezusa.
Mamy być darem dla innych, ale po uprzedniej pracy nad sobą, wspartej przez łaskę Bożą.
Dary, moc dana od Boga nie działają automatycznie, wymagają współpracy z otrzymaną łaską.
„Apostołka apostołów” pokazuje, że miłość otrzymana od Boga jest darem, ale i zadaniem.
– Otrzymaliśmy od Boga samego dar pozyskiwania zwierzyny. To jest dar, którym musimy umieć zarządzać – mówi ks. prof. Janusz Mączka, małopolski kapelan myśliwych.
Orszak rozpoczął się od fragmentu jasełek na międzyrzeckim zamku, a skończył Mszą św. w kościele pw. św. Jana Chrzciciela. Mieszkańcy miasta dla Dzieciątka Jezus przynieśli wyjątkowe dary.
Dar rodzenia i dar macierzyństwa to jedna z najcenniejszych wartości danych nam przez Boga.