Niebezpieczna karuzela roszczeń
Byłem kiedyś świadkiem rozmowy na giełdzie samochodowej. Klient chciał się czegoś dowiedzieć na temat technicznych właściwości poszczególnych modeli aut. Doświadczony rzeczoznawca uparcie powtarzał, odpowiadając na pytania: honda – to jest honda, a fiat – to jest fiat.