– Jedna ikona Drogi Krzyżowej to efekt 7-8 miesięcy twórczej pracy – mówi ks. Mateusz Demeniuk.
Esther Nisenthal Krinitz swoje przeżycia z czasów wojny opowiedziała na obrazach, które "malowała" nitką. Efekt prac można oglądać w sali muzealnej Biblioteki UMCS.Zdjęcia: Agnieszka Gieroba /Foto Gość
Góralki z Istebnej, Jaworzynki i Koniakowa zimowy czas poświęcały na pracę nad misternymi koronkami i haftami. Te ostatnie doczekały się właśnie pierwszego własnego opracowania.
W Niedzielę Palmową w kościele Przemienienia Pańskiego w Opolu prezentowane były wyszywane obrazy ukraińskiego artysty Stefana Borysławskiego z Drohobycza. To m.in. sceny męki i śmierci Pana Jezusa.
Wystawa wyszywanych ikon autorstwa Stefana Borysławskiego z Drohobycza.
W Nysie, Brzegu i Opolu można było zobaczyć wystawę wyszywanych ikon autorstwa Stefana Borysławskiego z Drohobycza.
Obraz „Ostatnia wieczerza” da Vinci, owoc dwóch lat mozolnego wyszywania głuchoniemej pani Zofii, będzie odtąd ozdobą kościoła parafialnego w Bogatyni.
Wszystko było zgodnie z planem - zabawy z wiejskiego podwórka, plener malarski, zajęcia z rzeźbienia, wikliniarstwa, wyszywania i wiele innych atrakcji.
Wszystko przebiegło zgodnie z planem – zabawy z wiejskiego podwórka, plener malarski, zajęcia z rzeźbienia, wikliniarstwa, wyszywania i wiele innych atrakcji.
Święty Józef pracuje w swoim warsztacie, Maryja wyszywa, pilnując jednocześnie dzieci. Mali Jezus i Jan Chrzciciel bawią się beztrosko na podłodze. Sielankowa scenka z życia Świętej Rodziny ma jednak drugie dno.