– Każdego roku się o to modliliśmy, a teraz doczekaliśmy – podkreśla ks. Wojciech Sokołowski MIC.
– To tutaj Prymas Tysiąclecia dokonał aktu zawierzenia Matce Bożej. Jesteśmy dzisiaj, jak on, pod Jej opieką – mówił ks. Wojciech Sokołowski MIC.
Wojciech Sokołowski ma 13 lat i od kilku miesięcy gra w wałbrzyskiej parafii. Choć jego tato pracuje w ten sam sposób, to nie on namówił go do tego fachu.
Kult świętych. – Nasz dom jest jednym z najstarszych na Obłużu. Ma ponad 100 lat. O figurze natomiast wiem tyle, ile opowiedziała mi moja babcia Maria Grubba – mówi Renata Sokołowska, obłużanka od urodzenia.
Ma 13 lat i już gra na tyle dobrze, że może prowadzić śpiew w czasie Mszy św. czy nabożeństw np. Gorzkich Żali.
– Mówią czasem, że każdy ma swojego demona stróża, a kleryk co najmniej trzech, którzy walczą, by powołanie się nie powiodło – mówił ks. Wojciech Bartkowicz, wręczając 11 klerykom sutanny i koloratki.
- Im bardziej bolało, tym bardziej było czuć Pana Boga - dzieli się uczestniczka IV przasnyskiej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.
Nie jest łatwo zaangażować ludzi w życie parafialne. Ks. Wojciech robi jednak wszystko, żeby wszyscy znaleźli swoje miejsce we wspólnocie
Po jednej stronie ulicy: „Jezu, ufam Tobie”, po drugiej – „Hare Kryszna”. W pewnym momencie w Ustroniu Morskim dwie grupy dzieliło zaledwie kilka metrów asfaltu i przejeżdżające samochody. To niby niewiele, ale w rzeczywistości... ogromna przepaść.