W dyskusji nad zmianą prawa aborcyjnego powtarza się argument, że jeśli wprowadzi się szerszą ochronę życia poczętego, to po zmianie składu Sejmu może być wprowadzone prawo, które zwiększy dopuszczalność aborcji. Czy rzeczywiście?
Czy ktoś widział kiedykolwiek wahadło aborcyjne? Pytam serio. Jeśli widzieliście taką sytuację, napiszcie.
Obrońcy „kompromisu aborcyjnego” okopali się, choć dawno można było pójść do przodu.
Kompromis przyzwoitości ze zbrodnią zawsze jest wyłącznym sukcesem tej drugiej.
Sejmowa komisja ds. petycji nie uwzględniła w czwartek petycji dotyczącej zliberalizowania przepisów aborcyjnych.
Przez całe lata słyszeliśmy, że obecnie obowiązująca ustawa aborcyjna (czy też antyaborcyjna – zależy z której strony patrzeć), to z trudem wypracowany kompromis i teraz należy troszczyć się o niego jak o malowane jajko.
Jarosław Gowin o roli Ruchu Palikota w Sejmie, aborcyjnym kompromisie i swoim miejscu w PO, w rozmowie z Bogumiłem Łozińskim.
Myśl wyrachowana: Trzeba bronić ludzi, a nie częściowego ich bronienia.
Osobista odpowiedzialność posła za dobro wspólne narodu – to kluczowa wartość konstytucyjna.