Prezes gdańskiego koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta Wojciech Bystry podkreślił, że wśród osób w kryzysie bezdomności jest coraz więcej młodych i cudzoziemców. W nocy ze środy na czwartek odbędzie się ogólnopolskie liczenie bezdomnych.
Oparli się delegalizacji. Sprytnie „zakamuflowali” Brata Alberta i w stanie wojennym patronował im Adam Chmielowski. Obecny rok będzie okazją do pokazania, kim był ów święty i tego, że nadal można pomagać tak jak on.
– Chodzi o to, by wyprowadzić te osoby z bezdomności, a zgłoszenie może być pierwszym krokiem ku normalnemu życiu – mówi pan Paweł z gdańskiego koła Towarzystwa.
W noclegowni im. Brata Alberta przy ul. Małachowskiego we Wrocławiu ruszyła oficjalnie pralnia dla osób ubogich i bezdomnych. To drugie tego typu miejsce w Polsce.
– Do udziału w tych działaniach zaproszeni są wszyscy mieszkańcy Gdańska. To proste – wystarczy u nas zaparkować – mówi Mateusz Skrzypiec z Fundacji Gdańskiej.
– Dając pieniądze, dajemy przyzwolenie na to, aby pozostawali na ulicy i nadal w ten sposób „zarabiali” – mówi Sylwia Ressel z gdańskiego MOPR.
Od wtorku 29 listopada osoby doświadczające bezdomności znów mogą skorzystać ze wsparcia załogi "Autobusu SOS - pomoc". Na potrzebujących czekają ciepły posiłek, pomoc ratownika medycznego i wsparcie pracownika socjalnego.
Studenci z DA "Górka" przy klasztorze ojców dominikanów w Gdańsku zapraszają do włączenia się w ich akcję. Przez lata dzieło wigilijne było okazją do spotkania, które gromadziło setki osób.
– Krzyż Chrystusa zaświadcza, że Boże miłosierdzie jest sprawiedliwe. Jezus wziął na siebie sprawiedliwość, aby nam zostawić tylko miłosierdzie – mówił w homilii podczas obchodów święta Miłosierdzia Bożego bp Wiesław Szlachetka.