W Szpitalu Wojewódzkim przebywa sześcioro pacjentów z koronawirusem. Pięcioro w stanie dobrym, szósty w śpiączce farmakologicznej.
W Dzień Dziecka Utraconego na koszalińskim Cmentarzu Komunalnym odbył się pochówek dzieci, które nie miały możliwości przyjść na świat. To inicjatywa, która wyróżnia Koszalin na mapie Polski.
Stan chorych, którzy trafili do koszalińskiego szpitala z podejrzeniem o infekcję koronawirusem jest dobry, a działania szpitala prewencyjne - uspokaja rzecznik szpitala.
- 24 lutego to data, która na zawsze już zapisze się w historii Polski, historii świata - mówili w Koszalinie uczestnicy spontanicznego wiecu solidarności z zaatakowaną przez Rosję Ukrainą.
Dentystka zainicjowała, sąsiad zaprojektował, szkoły wypożyczyły sprzęt, harcerze i kleryk drukują. W Koszalinie w ruch poszło 12 drukarek 3D.
Koszalin jest jednym z pierwszych miast w Polsce, gdzie odbywają się godne pochówki dzieci utraconych.
Zmarł 67-letni mężczyzna hospitalizowany w Szpitalu Wojewódzkim. Miał choroby współistniejące.
Nie koronawirus, lecz grypa typu A była przyczyną infekcji jednego z chorych przyjętych do koszalińskiego szpitala. Wyników badań drugiej osoby szpital spodziewa się do jutra. Oboje czują się dobrze.
Pracownicy służby więziennej oraz koszalińscy rycerze ramię w ramię stanęli do akcji sprawienia świątecznej radości małym pacjentom. Do Szpitala Wojewódzkiego przywieźli wielkie skrzynie z prezentami, a wielki mistrz za zasługi w walce z chorobą pasował dochodzące do zdrowia maluchy na nowych rycerzy i damy.Zdjęcia: Karolina Pawłowska /GN
Liceum Ogólnokształcące nr 2 w Koszalinie, popularny Bronek, rozpoczyna wielką akcję charytatywną w ramach projektu "Koszalin Dobrych Serc".