Nie dał się statystykom
Pomimo choroby jest pozytywnie nastawiony do życia. – Jeśli nie ma bólu lub infekcji, cieszę się codziennością. Mam ludzi, którzy mnie kochają i których kocham, mogę robić coś dobrego dla innych – mówi Paweł Bała, nowotarżanin zmagający się ze stwardnieniem bocznym zanikowym.