O starych, ale jarych dowcipach mówi się „kawały z brodą”. A o starych pieśniach? Pieśni z brodą? A może z Brodami?
Uczestnicy pikniku na kilka godzin przenieśli się w czasie.
W Starym Ogrodzie posadzono dąb kolumnowy, a to za sprawą Społecznego Komitetu Ratowania Parku Kulturowego "Stary Radom". Z kolei na Piotrówce spotkali się pasjonaci najstarszej historii Radomia ze Stowarzyszenia Grodu Piotrówka. Tu można było podejrzeć, jak mogło wyglądać życie mieszkańców tego miejsca niemal 1000 lat temu.
Stary, niemalże dziewięćdziesięcioletni kapłan powiedział mi kiedyś, że najbardziej niebezpieczni dla Kościoła są ci, którzy tak bardzo zajęci są wyrywaniem chwastów, że na pielęgnację dobrego nasienia nie mają już czasu i siły.
Od dzisiaj można odwiedzać ogród przy budynku dawnej strzelnicy na Woli Justowskiej, będącym obecnie jednym z trzech oddziałów Muzeum Fotografii - MuFo.
Co może się stać ze starymi drzwiami z aresztu śledczego? Mogą zakwitnąć. Tuż obok drzwi z seminarium duchownego. Pod zielonymi gałązkami zjesz na nich śniadanie i wypijesz kawę z przyjaciółmi.
Zakochani zakładają kłódki ze swoimi imionami na mostku w Ogrodzie Saskim. – Mają nadzieję, że ich związek będzie trwał wiecznie – mówi o. Piotr Twardecki SJ.
Dziecięce arcydzieła i muzyka Magdy Anioł, biesiada na skraju wielkiego sadu, modlitwa pod platanami i tajemnice starego opactwa. Majówka u trzebnickich boromeuszek przyciągnęła tłumy gości.
Biegnąca od krypt z nietoperzami ścieżka przyrodnicza i pachnący ziołami wirydarz starego klasztoru w Głębowicach już czekają na wędrowców.