W Łęczycy, w wieku 98 lat, zmarła siostra Magdalena Śmiałowska. W czasie II wojny światowej ratowała dzieci przed wywiezieniem do Niemiec.
Gdy pojawia się wśród dzieci, zawsze wywołuje poruszenie. Maluchy garną się do niej i słuchają tego, co mówi, z otwartymi ustami. – One po prostu wiedzą, że ja je bardzo kocham – wyznaje s. Magdalena.