W centrum (nie)święta rodzina
– Kiedy jesteśmy wywołani do tablicy, staramy się opowiadać o tym, jak było. Kto nas wyciągnął z kryzysu. Robimy to, abyście nie musieli uczyć się na swoich, a mogli na naszych błędach. Boleśnie doświadczyliśmy, że małżeństwo często jest polem bitwy, ale uwierzcie, naprawdę jest o co się bić – świadczył Rafał Patyra.